Czech zatrzymany na "gorącym uczynku" - AKTUALIZACJA
Na gorącym uczynku został zatrzymany obywatel Czech, który włamał się do domu jednorodzinnego w Zabełkowie. Jak się okazało mężczyzna miał pecha, bo za swój cel obrał sobie dom naszego funkcjonariusza, który po krótkim pościgu zatrzymał złodzieja. O dalszym losie O dalszym losie "amatora cudzej własności" zadecyduje sąd.
Na gorącym uczynku został zatrzymany obywatel Czech, który włamał się do domu jednorodzinnego w Zabełkowie. Jak się okazało mężczyzna miał pecha, bo za swój cel obrał sobie dom naszego funkcjonariusza, który po krótkim pościgu zatrzymał złodzieja. O dalszym losie "amatora cudzej własności" zadecyduje sąd.
We wtorek około godziny 4.30 w miejscowości Zabełków został zatrzymany 41-letni obywatel Czech, który razem z drugim nieznanym sprawcą włamał się do domu jednorodzinnego, skąd dokonał kradzieży świecznika oraz 3 kurtek z futra. Straty w toku ustalania. Jeden dom okazał się marnym zarobkiem dla „amatorów cudzej własności”, zatem przemieścili się i włamali do następnego, skąd dokonali kradzieży dwóch portfeli, alkoholu, sprzętu elektronicznego oraz pieniędzy w kwocie 500 zł i 500 koron czeskich. Ogólna wartość strat wyniosła 2 tysiące złotych. Niestety - dla złodziei ten dom okazał się pechowy, gdyż włamali się do policjanta, który po krótkim pościgu zatrzymał jednego z nich. Funkcjonariuszom udało się odzyskać część skradzionego mienia. Obywatel Czech noc spędził w policyjnym areszcie, a dziś zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Trwają czynności zmierzające do ustalenia drugiego sprawcy tego przestępstwa. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
28 lutego Sąd Rejonowy w Raciborzu zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.