Policja przypomina ! Rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego
Policjanci z raciborskiej drogówki przypominają kierowcom, że na drodze wszyscy mamy prawa i obowiązki, do których, dla naszego wspólnego dobra, musimy się stosować. Wytykamy grzechy kierowców – głównymi problemami są nieustępowanie cyklistom pierwszeństwa, a także nieprawidłowe wyprzedzanie jednośladów na jezdni.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu niechronionemu uczestnikowi ruchu drogowego to główne i skrajnie niebezpieczne przewinienie kierujących pojazdami. Skąd się ono bierze? Gubi nas rutyna!
Najczęściej sprawcy kolizji i wypadków tłumaczą się krótkim „nie zauważyłem rowerzysty”. Zatem rada jest jedna: prowadząc pojazd, musimy być skupieni na obserwacji drogi przed nami, za i obok samochodu.
Drugi problem to wyprzedzanie „zawalidrogi” - tak określają rowerzystów temperamentni i przyznajmy - co agresywniejsi kierowcy.
Są kierujący, którzy ryzykują życiem cyklisty, wyprzedzając go na tzw. gazetę, w odległości 30-40 cm. To rodzi niebezpieczeństwo kolizji i potrącenia nawet doświadczonego rowerzysty, narażonego przecież na nierówności pobocza przy krawężniku czy nawet podmuch wiatru.
Niektórzy kierowcy nie wiedzą, że mają obowiązek przepuść rower, jeśli skręcają w prawo.
Prawo drogowe mówi, że kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
Pamiętajmy! Przepisy pozwalają rowerzystom wyprzedzać z prawej strony wolno jadące inne pojazdy, szczególnie gdy znajdują się w ruchu miejskim, a samochody stoją lub wolno przemieszczają się w zatorze. Skręcić możemy dopiero, gdy mamy pewność, że z naszej prawej strony nie ma roweru jadącego na wprost.
Tak samo sytuacja wygląda, gdy jednoślad jedzie ścieżką rowerową na wprost, a my, skręcając, przecinamy tę ścieżkę – to cyklista ma bezwzględne pierwszeństwo!
Konkludując. Kierowco, pamiętaj o minimalnym odstępie na poziomie min. metra – sugerowana bezpieczna odległość to 1,5 m.
Mandat, zatrzymanie prawa jazdy, a nawet pozbawienie wolności - konsekwencje potrącenia rowerzysty mogą być naprawdę różne i bardzo dotkliwe.