Nie zatrzymał się do kontroli mundurowym z Krzyżanowic odpowie za przestępstwo
W związku z nowelizacją przepisów i traktowaniem niezatrzymania się do policyjnej kontroli jako przestępstwo, 29-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego musi się liczyć się ze srogimi konsekwencjami ucieczki. Mężczyzna złamał prawo wczoraj w godzinach wieczornych, gdy kierując samochodem Audi nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Dalszy los nieodpowiedzialnego kierowcy leży w rękach sądu.
Przypominamy, że od 1 czerwca 2017 roku niezatrzymanie się do kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed Policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat. Do tej pory, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli było wykroczeniem, za które groziła kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu do 30 dni.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19:20 na ulicy Zabełkowskiej w Rudyszwałdzie. Wówczas patrol krzyżanowickich mundurowych w trakcie wykonywania obowiązków służbowych zauważył samochód osobowy m-ki Audi, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyśpieszył. Zachowanie to wzbudziło podejrzenie funkcjonariuszy, którzy niezwłocznie udali się za kierującym dając mu sygnały świetlne i dźwiękowe by się zatrzymał, na które nie reagował. Ostatecznie policjanci przerwali ucieczkę kierowcy na ulicy Rymera w Zabełkowie. Piratem drogowym okazał się być 29-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego. Mężczyzna swoją brawurową jazdę tłumaczył brakiem bezpiecznego miejsca do zatrzymania swojego pojazdu. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy audi zadecyduje sąd.